Prezenterka programu „Zagadkowa noc” produkcji firmy Green Hat Studios z siedzibą w Warszawie przy ulicy Puławskiej.
Wywiad z Ewą Tułacz:
1. Od ilu lat Pani jest związana z programami CallTv?
Ewa Tułacz: Zajmuję się tym prawie 4 lata, choć nie wiem, kiedy to tak szybko zleciało 🙂
.
2. Jaki program poprowadziła Pani jako pierwszy?
Ewa Tułacz: To była „Nagroda Gwarantowana” w TV Polsat.
3. Czy ma Pani jakieś inne zajęcie niż prezenterka CallTv?
Ewa Tułacz: Tak, zdarza mi się użyczać twarzy jako fotomodelka, prowadzę też różne ciekawe imprezy. Dzięki temu mam okazję podróżować po świecie łącząc przyjemne z pożytecznym.
4. Jaka atmosfera panuje na planie tych programów?
Ewa Tułacz: Atmosfera w studio jest bardzo ciepła, więc zawsze godzinę przed startem programu ustawiam klimę na 16 C, dzięki czemu czuję się mocno ożywiona, ale wiem że inne prezenterski wolą raczej cieplejsze klimaty 😀.
5. Gdy przychodzi pani do firmy w Warszawie, ile pani spędza czasu przed programem, i co pani robi? Jakieś małe przygotowania?
Ewa Tułacz: Czas przygotowania do programu zależy głównie od tego jak się wygląda. Jedni potrzebują tego czasu mniej, inni więcej 🙂. W firmie jestem około 2 godziny przed programem, gdzie przemieniam się z larwy w motyla (make-up, fryzura itp.), następnie zarzucam jakieś wdzianko i już jestem gotowa. Potem jeszcze omówienie zagadek i 3 2 1 STARTUJEMY :).
6. Czym zajmuje się Pani w wolnych chwilach?
Ewa Tułacz: Mam trochę wolnych chwil i zwariowanych pomysłów, więc nie starczyłoby miejsca na opis.
7. Najpierw powrót Zagadkowej jedynki, później powrót programu pt. „Zagadkowa noc” dla Telewizji Polsat? Jakie kolejne programy powrócą i kiedy?
Ewa Tułacz: Z tym pytaniem, to nie do mnie.
8. Jaki program Pani najbardziej lubi?
Ewa Tułacz: Discovery i Kubę Wojewódzkiego 🙂.
9. Ehh…Dlaczego w obecnych programach Green Hat Studios kamery są bardzo statyczne, a w węgierskiej firmie były ruchome, fajne loty kamerowy, z daleka i z bliska. Dlaczego teraz tak nie jest? Jaki jest powód zmiany? Z resztą… Wszystko jest statyczne w tych programach.
Ewa Tułacz: Sugeruję sposób realizacji programu pozostawić osobom, które się na tym znają. Tym bardziej, że robią wszystko co mogą, żeby programy były jak najlepszej jakości. Produkcja takich programów zależy od wielu czynników, o których zwykły śmiertelnik nie ma pojęcia.
10. Na różnych stronach/forach/blogach internetowych, pojawiają się różne opinie na temat każdych prezenterek. Czy zdarzało się Pani czytać opinie widzów/fanów na Pani temat, jeśli tak, to cieszyła się Pani z nich, bądź przejmowała z tych gorszych?
Ewa Tułacz: Zdarzało się, że gdzieś natrafiłam na jakąś opinię. Cenię sobie konstruktywną krytykę, pod warunkiem, że wypływa od kogoś, z kogo zdaniem się liczę. A wiemy, że fora to w sporym procencie miejsca na anonimowe wylewanie swoich frustracji i gniewu, zamiast obiektywnych opinii. Praca w TV nauczyła mnie sporego dystansu do siebie i do świata, więc większość opinii, zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych traktuję ze sporym przymrużeniem oka.
11. Ile firma Green Hat Studios posiada studiów?
Ewa Tułacz: Nie mogę wypowiadać się w imieniu całej firmy, ale ja osobiście posiadam ukończone studia wyższe 😀.
12. Jakie Pani zna języki obce?
Ewa Tułacz: Znam większość, w kilku nawet potrafię rozmawiać.
13. Jak Pani wspomina pracę w Telemedii InteracTv?
Ewa Tułacz: Jeśli chodzi o pracę w TelemedIACH InteracTV, wspominam z sentymentem. Po pierwsze przepiękny Budapeszt, po drugie zetknięcie wielu kultur z przeróżnych stron świata pozostawiło niezapomniane wrażenia i wiele mnie nauczyło.
14. Jaki rodzaj zagadek Pani lubi najbardziej?
Ewa Tułacz: Nie mam ulubionych. Dla mnie ważne jest to, jakie lubią widzowie.
+
Pozdrawiam was wszystkich, Ewa. 🙂
